Gra PS4 Red Dead Redemption 2
Red Dead Redemption 2, czyli prequel w samo południe
To już koniec sutych lat grabienia i mordowania na amerykańskiej ziemi. Dziki Zachód umiera, a wraz z nim kowboje, a przynajmniej tak zdawali się twierdzić bohaterowie pierwszego Red Dead Redemption. Tutaj nie ma miejsca dla wyjętych spod prawa. Jednak na tej nieurodzajnej ziemi wciąż istnieją typy spod ciemnej gwiazdy, które nie zamierzają zmienić się wraz z nadchodzącymi czasami. Jest rok 1899, Dziki Zachód złagodniał, a proces urbanizacji nie zamierza zwolnić choćby na chwilę. Samotni rewolwerowcy to już w zasadzie przeżytek. Życie z bronią w ręku i oddechem federalnych na karku staje się coraz bardziej niebezpiecznie. Jednak nie musicie się martwić, bo żeby zapewnić nam odpowiednią dawkę doskonałej zabawy i kawał angażującej historii, do przejścia pierwszego Red Dead Redemption wystarczył tylko jeden człowiek. W Red Dead Redemption 2 dostaliśmy cały gang!
Wyjęte spod prawa zakazane gęby z gangu Van der Linde szykują plan obrobienia miasteczka Blackwater. Jednak co jeżeli ten pozornie banalny plan weźmie w łeb? Cóż, tak się właśnie stało i teraz Ty i Twoi kompani musicie uciekać. Będziecie gnać przez cały kraj i niczym zwierzyna kryć się przed wzrokiem federałów. Wciel się w rolę Arthura Morgana i nie pozwól, by Twoi kamraci, na których czele stoi sam Dutch van der Linde, zostali wystrzelani jak stado kaczek. By tak się nie stało, będziesz musiał podjąć się wszelkich, nawet najpodlejszych zadań. Pamiętaj jednak, że tu nie ma czasu na moralne dywagacje. Tutaj trwa walka o życie!
Tęskniliście za Johnem Marstonem, protagonistą pierwszego Red Dead Redemption? W Red Dead Redemption 2 ponownie zobaczymy naszego ulubionego bohatera i być może w końcu poznamy historię kryjącą się za dwoma charakterystycznymi bliznami na jego twarzy. Pamiętajcie, że John Marston z części drugiej to nie ten sam człowiek, którego pamiętamy z poprzedniej produkcji studia Rockstar Games. Te dwie postacie dzieli prawdziwa dwunastoletnia przepaść. John Marston jest tym razem zaledwie nieopierzonym bandytą, który za przyjaciół i rodzinę uważa ludzi, na których polował w poprzedniej części.