Oculus Rift – wirtualna rozrywka rodem z przyszłości

Oculus Rift – wirtualna rozrywka rodem z przyszłości

Ktoś kto śledzi naszego bloga na bieżąco, z pewnością pamięta tekst o nieudanych, lecz potencjalnie przydatnych wynalazkach. Opisywaliśmy tam kask Nintendo Virtual Boy, jako niezbyt udane urządzenie, ale okazuje się, że sam pomysł stworzenia hełmu do wirtualnej rozrywki nie umarł. Powraca pod postacią Oculus Rift – czy tym razem projekt okaże się udany?

Virtual Boy firmy Nintendo, CyberMaxx, Virtual i-Glasses, czy VFX1 – niedoskonali przodkowie Oculus Rift. Wyżej wymienione urządzenia poniosły porażkę, ponieważ były horrendalnie drogie oraz niedopracowane, a niektóre nawet szkodliwe dla wzroku.
W przeciwieństwie do swoich poprzedników, Oculus ma być niedrogim urządzeniem, które zrewolucjonizuje rynek gier komputerowych. Niezależne portale poświęcone grom komputerowym określają projekt jako wynalazek, który przybliża nas do rzeczywistości holodecku z serialu Star Trek.

Wynalazki poprzedzające Oculus Rift powodowały także skutki uboczne w postaci bólów i zawrotów głowy, mdłości, pieczenie oczu etc. Producenci Oculusa zapewniają, że ich produkt nie będzie powodował podobnych dolegliwości, jednakże wśród osób testujących zdarzają się przypadki gorszego samopoczucia po testowaniu sprzętu. Oznacza to, że nie będzie to z pewnością sprzęt dla każdego – część osób, mimo, że stanowią niewielki procent testerów, po prostu nie potrafi znieść doznawanych w ten sposób bodźców.
Pozostałe osoby, które miały okazję przetestować Oculus Rift wypowiadają się na temat tego sprzętu bardzo pozytywnie – wskazując np. na bardzo szerokie pole widzenia, możliwość obracania obrazu za pomocą ruchów głowy oraz na naprawdę intensywne i realistyczne doznania. A takie opinie wskazują, że urządzenie ma ogromny potencjał.

Twórcy Oculusa wykorzystują fundusze uzyskane na portalu KickStarter – stronie na której sami potencjalni odbiorcy sponsorują dane przedsięwzięcie. Dzięki temu projekt jest mniej ryzykowny, aniżeli gdyby twórcy sponsorowali go w całości ze swoich środków. Czy jednak włożone pieniądze przez zainteresowanych się zwrócą? Na to musimy jeszcze trochę poczekać.

Strona główna