Historia okularów 3D

Historia okularów 3D

Wiele ostatnio pisze się o technologii 3D, o nowych pomysłach producentów i coraz to lepszych rozwiązaniach technologicznych. Także na naszym blogu sporo pojawiło się informacji na ten temat. Dzisiaj chcemy Wam pokazać, że 3D to nie taka wielka nowość :)


Pierwsze obrazy 3D, jak i pierwsze okulary do ich oglądania powstały w roku 1853! Niemiecki naukowiec Wilhelm Rollmann opracował metodę tworzenia statycznych obrazów trójwymiarowych metodą anaglifową. Metoda ta polega na nałożeniu na siebie dwóch identycznych rysunków w różnych kolorach z lekkim poziomym przesunięciem (dla lewego i prawego oka). Obraz możemy zobaczyć po założeniu specjalnych okularów z kolorowymi szkłami. Jakość otrzymanego obrazu nie jest zachwycająca, a po dłuższym korzystaniu z okularów mogą pojawić się bóle lub zawroty głowy, ale metoda ta wykorzystywana jest do dnia dzisiejszego.

Główne zalety i wady tej technologii:

Zalety
-możliwość wykorzystania do obrazów statycznych jak i ruchomych
– można samemu przygotować okulary

Wady

– znaczna utrata kolorów i przez to ograniczenie informacji o obrazie

Obrazy anaglifowe bardzo długo były jedyną metodą wykorzystywaną do produkcji wrażenia trójwymiarowości.

Kolejnym krokiem w technologii 3D było odkrycie jakiego dokonał niemiecki fizyk Carl Pulfrich. W 1922 roku Pulfrich zauważył, że jeśli przesłonimy  ciemnym filtrem obraz obserwowany przez człowieka, obraz ten dotrze do mózgu obserwatora ok. 15ms później,  niż ten sam obraz widziany bez przesłony. Jeśli będziemy obserwować ten obraz w jednostajnym ruchu uzyskamy efekty trójwymiarowości. Ogromnym plusem tego zjawiska był fakt, że taki obraz nie był zniekształcony a okulary nie męczyły wzroku, jak to było w przypadku metody anaglifowej.

Kolejna rewolucja przyszła do nas w latach 50 XX wieku, kiedy do kin masowo zaczęły wchodzić filmy 3D wykorzystujące technikę polaryzacji.  Okulary polaryzacyjne wyposażono dwie odwrotnie spolaryzowane soczewki (każda z soczewek przepuszcza jeden z obrazów emitowanych na ekranie, jednocześnie odbijając drugi). Technologia ta przetrwała i jest wykorzystywana w kinach do dzisiaj.

Obecne zainteresowanie technologią 3D zawdzięczamy produkcji Jamesa Camerona „Avatar”, który jakiś czas temu podbijał kina na całym świecie. Sukces „Avatara” i szybki rozwój techniki sprawił, że już nie tylko w kinach możemy oglądać produkcje 3D, ale również w zaciszu swojego domu. W warunkach domowych mamy do wyboru dwie technologie – wykorzystującą okulary polaryzacyjnie (podobnie jak w kinie) oraz okulary migawkowe (aktywne), których szkła to małe ekrany LCD przysłaniające na chwilę raz prawe raz lewe oko.

Najnowsza technologia zapewnia nam już oglądanie obrazów 3D bez wykorzystania okularów. Jest ona jednak wciąż niedoskonała i droga, dlatego nie jest wykorzystywana na szeroką skalę w telewizorach domowych.

Strona główna