Angry Birds Space

Wściekłe ptaki po raz kolejny atakują – tym razem twórcy najbardziej rozpoznawalnej gry na urządzenia mobilne wysyłają swoich bohaterów w kosmos! Czego nowego możemy się spodziewać?

Nowa lokacja

Przede wszystkim pojawiła się zmiana w scenerii – tym razem ptaki toczą batalię o skradzione jajka w przestrzeni kosmicznej. Ich przeciwnikami, tak jak w poprzednich częściach, są zachłanne, zielone świnki.

Nowy system „fizyki”

Zmiana „pola bitwy” wiąże się także z nowym systemem gry i nowymi zasadami fizyki ruchu – tym razem na trajektorię lotu ma wpływ także pole grawitacyjne napotkanych obiektów. Wystrzelony z katapulty ptak zachowuje się inaczej na planszach pozbawionych grawitacji, a inaczej gdy wpadnie w pole jakiegoś ciała niebieskiego. W miejscach gdzie zasady odkryte przez Newtona nie występują – tor ruchu jest prosty, natomiast w polach grawitacyjnych ptak leci po paraboli. W przypadku, gdy cała planetoida widoczna jest na ekranie, ptak może zachowywać się niczym satelita, okrążać obiekt zbliżając sie stopniowo ku jego powierzchni i zabarykadowanych tam świnek. Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej, gdy na planszy występuje kilka obiektów z własną grawitacją – wtedy trzeba się nieźle napocić, żeby „wściekły nielot” trafił w cel J

Nowe etapy

Jak na razie twórcy udostępnili 3 etapy (planety): dwie w głównej wersji  (Pig Bang i Cold Cut) oraz jeden Eggsteroids do ściągnięcia jako dodatek. Każda planeta składa się z trzydziestu plansz, a na końcu etapu czeka nas walka z bossami.

Nowe ptaszysko

Do team’u dobrze znanych „pierzastych furiatów” dołącza nowy , posiadający unikalne zdolności, lodowy ptak,  który uderzając w przeszkodę zmraża jej fragment, a następnie eksploduje, powodując rozprzestrzenienie się strefy zamrożenia na jeszcze większy obszar, czyniąc go wrażliwszym na pęknięcia.

Mimo wszystko – bez rewolucji

I bardzo dobrze – po co zmieniać to co się  tak perfekcyjnie sprawdziło? Fińskie studio Rovio po raz kolejny oferuje nam wciągającą grę, pełną typowego już dla Angry Birds humoru, zabawnej kreskówkowej grafiki i kilkudziesięciu etapów, które umilą posiadaczom smartphonów długą podróż autobusem lub kolejkę do lekarza, pozwalając ubić kilka sympatycznych świnek.
Nic dodać, nic ująć – zapraszamy Was do zapoznania się z tą kosmiczną przygodą ;)