Ściąganie nie zawsze jest złe
Warto inwestować w automatyczny ściągacz izolacji?
Czy warto inwestować w fachowy przyrząd do ściągania izolacji? Można nie inwestować, można nożem obrabiać kabelki. Ale spróbujmy ręcznie obrobić nie jeden, a kilkanaście kabli, to wtedy zaczną się schodki. Zamiast raz dwa uwinąć się z robotą spędzimy nad taką instalacją kilka godzin. Z resztą nie po to stworzono automatyczny ściągacz izolacji żebyś ty musiał się bawić nożykiem. Pieniądze nie duże a ułatwienie przy robocie spore. Ściągacz izolacji umożliwia szybkie i do tego precyzyjne usunięcie izolacji i to nie tylko z kabelka jednożyłowego, ale i z wielożyłowego. To idealne narzędzie nie tylko dla profesjonalistów, ale i dla osób, które zajmują się elektroniką tylko hobbistycznie.
Do ściągania instalacji z kabli idealnym narzędziem będzie ściągacz izolacji K264
Automatyczny ściągacz izolacji K264 to szczypce, które zdejmą izolację z dowolnego przewodu. Ściągną izolację nie tylko z jednożyłowego, ale i wielożyłowego. Są idealne do kabli, których grubość to taka między 10 AWG do 24 AWG (0.2~6.0mm2). Nasz ściągacz automatycznie dopasowuje się do średnicy obrabianego aktualnie przewodu. Nie uszkodzi metalowych części izolacji a dzięki temu, że posiada uchwyt z antypoślizgową gumą pewnie trzyma się w ręku.